Takiego wydarzenia w metropolii jeszcze nie było. Blisko 30 dziennikarzy z portali informacyjnych, gazet, rozgłośni radiowych oraz rzeczników prasowych i urzędników, odpowiedzialnych za komunikację z Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot w środę, 5 marca, wspólnie wzięło udział w Mistrzowskich Warsztatach Metropolitalnych.
Rozwój, kompetencje - jak pisać, jak komunikować?
Celem wydarzenia był rozwój kompetencji dziennikarskich, ze szczególnym uwzględnieniem precyzji i skuteczności w komunikowaniu. Dlaczego to tak ważne? Dlatego, żeby mieszkańcy regionu otrzymywali najwyższej jakości treści medialne - merytoryczne, wartościowe i angażujące.
- Warsztat stanowił odpowiedź na potrzeby dziennikarzy, rzeczników metropolitalnych i urzędników, których praca w dynamicznie rozwijającym się regionie wymaga najwyższych standardów zarówno w zakresie precyzyjnego informowania o faktach, jak i skutecznego budowania zaangażowania odbiorców - mówi Grzegorz Kwiatkowski, kierownik ds. kreatywnych i programowych OMGGS, organizator szkolenia.
Warsztaty prowadzone przez eksperta
Szkolenie poprowadził brytyjski dziennikarz Oliver Moody - od 2018 roku szef berlińskiego biura The Times, laureat prestiżowych nagród, w tym tytułów “Science and data commentator” oraz “Young commentator of the year” w ramach UK Comment Awards. Współprowadzi podcast “The New Germany” dla Fundacji Körber, a w 2024 roku pełnił funkcję rezydenta dziennikarskiego w WZB Berlin Social Science Center.
- Oliver Moody zna specyfikę Europy Środkowej i Wschodniej, jest ekspertem ds. naszego regionu. W przyszłym tygodniu odbędzie się premiera jego nowej książki o krajach bałtyckich, w której jeden z rozdziałów jest poświęcony Gdańskowi. Oliver wierzy, że nasz region, Gdańsk i Polska mają do odegrania niesamowitą rolę w przyszłości; że Polska ma szansę być jednym z większych liderów Europy w ciągu najbliższej dekady - zaznacza Grzegorz Kwiatkowski.
Choć Oliver Moody uczy się języka polskiego i nawet obiecał sobie, że przeczyta kiedyś w oryginale “Pana Tadeusza”, to Mistrzowskie Warsztaty Metropolitalne odbywały się w języku angielskim. Zatem ogromnym wsparciem dla uczestników było uczestnictwo tłumaczki języka angielskiego, Agnieszki Sprawki, która czuwała nad sprawnym i merytorycznym przekazywaniem informacji.
Zaangażowanie uczestników - coś, co nie zdarza się często
Oliver Moody przyjechał do Gdańska nie tylko po to, by opowiedzieć o swoich doświadczeniach zawodowych i perspektywie, z jakiej widzi Polskę i Polaków. Opowiadał też, jak jego zdaniem powinno się informować media, konstruować komunikaty prasowe, jak przestrzegać najwyższej jakości pracy i etyki dziennikarskiej oraz rzecznikowskiej.
Zapytaliśmy go, jak przebiegały warsztaty, co go zaskoczyło, co było największą wartością organizowanego przez OMGGS wydarzenia? Okazało się, że zaangażowanie uczestników warsztatów było tym, czego Oliver Moody się nie spodziewał, czymś co - jak podkreślił - przekroczyło jego oczekiwania.
- Jestem pod ogromnym wrażeniem i nie spodziewałem się takiego zaangażowania uczestników - powiedział nam Oliver Moody. - Nie tylko aktywnie słuchali, ale i dzielili się swoim doświadczeniem. Dla mnie bardzo cenne, przy okazji dyskusji na temat komunikacji w kryzysie i dezinformacji, było to, jak radzą sobie z tym problemem, to, że podzielili się swoimi doświadczeniami i strategiami - podkreślił brytyjski dziennikarz, zaznaczając, że tak angażująca, merytoryczna i pełna emocji dyskusja jest czymś, co zdarza bardzo rzadko.
Polska z perspektywy sąsiadów - jacy jesteśmy, czym się różnimy
Oliver Moody opowiadał m.in. o tym, jak postrzegani jesteśmy “z zewnątrz”, oczyma zagranicznych dziennikarzy i korespondentów i czym różni się praca polskich rzeczników prasowych od ich odpowiedników z innych krajów.
Jednym z najbardziej zaangażowanych i aktywnych uczestników warsztatów był dziennikarz Sebastian Łupak z portalu gdansk.pl.
- Oliver Moody to bardzo ciekawy prelegent z bardzo ciekawymi spostrzeżeniami. Po pierwsze dlatego, że to dziennikarz angielski, po drugie, że z renomowanej prasy, po trzecie to absolwent Oxfordu. Opowiadał między innymi o tym, co widzi i jak nas widzi, jako osoba z zewnątrz. Dla nas, osób z Gdańska, z Polski, to było bardzo interesująca perspektywa. Oliver Moody opowiedział nam wiele ciekawych rzeczy, a że opowiadał w sposób barwny i zajmujący, to trzy godziny minęły jak trzydzieści minut. Jestem zachwycony! - skwitował Sebastian Łupak.
O ciekawej perspektywie Olivera wspomniał również Łukasz Mocek, inspektor ds. komunikacji internetowej Urzędu Miasta w Malborku.
- To była bardzo ciekawa perspektywa kogoś, kto spogląda na Polskę z jednej strony jako nasz sąsiad z Niemiec, a z drugiej strony mamy uwarunkowanie brytyjskie. To są dwa różne punkty widzenia. Warsztaty były bardzo udane, a ponieważ od jakiegoś już czasu współpracujemy z OMGGS, więc na kolejnych tego typu wydarzeniach na pewno będziemy się pojawiać - podkreślił Łukasz Mocek.
Najmłodszą uczestniczką wydarzenia była 17-letnia Kinga Bona z I Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku, która kieruje szkolną gazetkę “Korytarzówka”. Zwróciła uwagę na aspekt praktyczny Metropolitalnych Warsztatów Mistrzowskich, a więc m.in. tego, jak rozpoznać źle napisany tekst.
- To było świetne, ciekawe wydarzenie, na którym spotkałam bardzo doświadczonych dziennikarzy i rzeczników - podsumowała Kinga.
Integracja dwóch środowisk - coś, czego brakowało w metropolii
Dla Ewy Palińskiej, dziennikarki z portalu trojmiasto.pl największą wartością warsztatów było to, że doszło do spotkania dziennikarzy z urzędnikami, rzecznikami, osobami odpowiedzialnymi za promocję w swoich instytucjach.
- My, dziennikarze, łączymy się z nimi na co dzień zdalnie, telefonicznie i mailowo, więc takie zapoznanie się bliżej na pewno ułatwi nam pracę. Z drugiej strony zostało poruszonych wiele tematów, które na co dzień utrudniają nam pracę, a dzięki temu, że pod okiem naszego zagranicznego gościa mieliśmy okazję porozmawiać na ich temat i poszukać rozwiązań, to na pewno nasza praca stanie się teraz bardziej efektywna i na pewno poprawi się nasza produktywność - podkreśliła Ewa Palińska.
To mistrz tak doradza że reklama dźwignią dobrego dziennikarstwa? Ps. Proszę o nie usuwanie komentarza gdyż nie narusza on zasad regulaminu.