Nie rozpieszcza nas ostatnio pogoda - jaka jest, każdy widzi za oknem. Na przemian pada śnieg z deszczem, czasami wyjdzie słońce. Jedni się cieszą, bo opady nawadniają pola i wzrasta poziom w zbiornikach wodnych. Jednak są też osoby, które ze strachem spoglądają na niebo i nadchodzące opady.
Do naszej redakcji zadzwonił mieszkaniec miejscowości Gnojewo, który skarżył się na stan drogi gminnej prowadzącej do jego posesji. Mieszkańcy kilku budynków mieszkalnych zrobili sami sobie drogę, która po budowie farmy wiatrowej jest w opłakanym stanie – szczególnie po roztopach śniegu i intensywnych deszczach przypomina błotnistą maź i jedną wielką kałużę. Mieszkańcy z tym problemem zwrócili się do sołtysa, radnego i nawet Wójta Gminy Miłoradz. Wójt obiecał, że płyty jumby, które nie zostaną wykorzystane przy budowie innej drogi w Gnojewie, zostaną wykorzystane do budowy ich zniszczonej drogi. Jednak, jak sam podkreśla – rozmowa była dawno temu, a droga jak nie była naprawiona, tak w dalszym ciągu nie jest. W związku z brakiem reakcji ze strony władz gminy, zwrócił się do naszej redakcji z prośbą o pomoc.
W związku z powyższym zwróciliśmy się o komentarz do Urzędu Gminy w Miłoradzu w tej sprawie.
Czy mieszkańcy tej drogi mogą liczyć na jak najszybsze rozwiązanie tego problemu? Czy rzeczywiście zwracali się z prośbą o pomoc do gminy? Jakie usłyszeli zapewnienia? Dlaczego ten proces tak długo trwa?
W odpowiedzi Anna Smolińska, kierownik referatu rozwoju w Urzędzie Gminy w Miłoradzu podkreśliła, że posiadają pełną wiedzę na temat stanu tej drogi i jest ona ujęta w harmonogramie realizacji, który samorząd gminy Miłoradz konsekwentnie realizuje każdego roku.
- „Wójt po interwencji mieszkańców niezwłocznie zlecił wykonanie projektu, który pozwoliłby na utwardzenie tego odcinka drogi. Swoją pomoc w realizacji prac, jak również ewentualnej partycypacji w kosztach tej inwestycji zadeklarował także właściciel farmy wiatrowej, która powstała w sąsiedztwie” - informuje Anna Smolińska. - „Sam proces nie jest jednak taki prosty. Okazało się, że właściciele nieruchomości znajdujących się w sąsiedztwie drogi bez zgody jej właściciela (gminy) wykonali ogrodzenia poza swoimi działkami. Stoją one dzisiaj w pasie drogi. Wykonane pomiary geodezyjne na potrzeby projektu, który miał zostać zgłoszony wraz z wnioskiem gminy o wydanie pozwolenia na budowę drogi do Starostwa Powiatowego, potwierdziły ten fakt. Gmina nie może zatem w obecnych warunkach wybudować drogi, ponieważ na etapie projektowania stwierdzono kolizję z elementami, które nie powinny się w tym miejscu znajdować. Ponadto należy dodać, iż w pasie drogi usytuowany jest słup energetyczny, którego właścicielem jest Spółka Energa Oświetlenie. Wójt zwrócił się z prośbą do właściciela o przesunięcie tego słupa gdyż znajduje się on na środku projektowanego ciągu jezdnego. W związku z występującymi w tym terenie kolizjami gmina ma „związane ręce” w tej sprawie. Ze względu na taki stan rzeczy na chwilę obecną samorząd gminny nie ma możliwości dalszego projektowania drogi oraz uzyskania pozwolenia na budowę. Czekamy na zajęcie stanowiska Energa Oświetlenie w tej sprawie”.
Nagranie wideo od mieszkańca miejscowości Gnojewo.