6 lutego br. policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Tczewie otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu marki Peugeot wartego 18 tys. złotych. Mundurowi zajmujący się sprawą ustalili, że sprawca wykorzystał chwilową nieuwagę pokrzywdzonego i na terenie jednego z lokali ukradł mu saszetkę, w której znajdowały się dokumenty oraz kluczyki od samochodu, a następnie odjechał nim w nieznane miejsce. Do zdarzenia miało dojść dzień wcześniej. W związku z zaistniałym zdarzeniem funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie o przestępstwie.

Kryminalni zajmujący się tą sprawą 16 lutego br. ustalili, że związek z tym przestępstwem ma 34-letni mieszkaniec powiatu tczewskiego, którego zatrzymali i doprowadzili do policyjnego aresztu. Stróże prawa ustalili również, że skradziony samochód stoi na jednym z parkingów w powiecie starogardzkim. Funkcjonariusze sprawdzając swoje ustalenia odzyskali Peugeota, którego zwrócili właścicielowi. Dodatkowo okazało się, że zatrzymany mieszkaniec powiatu tczewskiego ma na swoim koncie liczne kradzieże sklepowe oraz ma związek z kradzieżą karty bankomatowej, przy pomocy której próbował wypłacić pieniądze oraz płacić za zakupy.

Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił śledczym przedstawić 34-letniemu mężczyźnie zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem oraz kradzieży, które jak się okazało, popełnił w warunkach recydywy. Mundurowi doprowadzili zatrzymanego mężczyznę do miejscowej prokuratury, gdzie zastosowano wobec niego policyjny dozór oraz zakaz opuszczania kraju.

Za te przestępstwa w recydywie grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.

Informację i zdjęcie przekazał: asp. sztab. Dawid Krajewski, oficer prasowy KPP Tczew