Galeria Żuławska wypełniona była po brzegi mieszkańcami, którzy przyszli na spotkanie promocyjne najnowszej książki o Nowym Stawie, w której zawarto wspomnienia blisko sześćdziesięciu osób, które swoje życie związało właśnie z tym miejscem. Każdy z obecnych na spotkaniu otrzymał egzemplarz książki za darmo.

W niedzielne popołudnie, 24 marca sala nowostawskiego „Ołówka” przyciągnęła tłumy mieszkańców na spotkanie z autorami drugiej już książki o dziejach Nowego Stawu. Tym razem są to wspomnienia osób, które po 1945 roku przyjechali do Nowego Stawu i tu „zapuścili swoje korzenie”.
W książce, która z inicjatywy burmistrza Jerzego Szałacha powstawała od 2017 r., na 458 stronach zawarte są historie blisko sześćdziesięciu osób. Jej autorem jest Roman Klofczyński – na co dzień pełniący funkcję dyrektora Zespołu Szkół Technicznych w Malborku, a współredaktorkami – Teresa Jędrzejewska i Maria Schmidt. W zespole redakcyjnym znaleźli się również Szymon Musiaka oraz Krzysztof Osijewski, dyrektor Nowostawskiego Centrum Kultury i Biblioteki.
Podczas spotkania burmistrz Jerzy Szałach zapowiedział, że w planach jest napisanie kolejnej, trzeciej książki o Nowym Stawie. Tym razem będzie dotyczyła zakładów pracy, które tworzone były wraz z pojawieniem się nowych mieszkańców po 1945 roku, a których w większości już nie ma.
Każda z obecnych na spotkaniu osób otrzymała egzemplarz książki za darmo.
W rozmowie z naszą redakcją Roman Klofczyński zdradził, że już 12 kwietnia w Galerii Żuławskiej odbędzie się pierwsze z wielu spotkań autorskich, podczas których będzie można dowiedzieć się o wiele więcej, niż zapisano na kartach wspomnień.