W czwartek, 7 lipca br. policjanci sztumskiej drogówki zwrócili uwagę na kierowcę osobowego Volkswagena, który jechał w sposób bardzo niebezpieczny. Manewry, które robił na drodze wskazywały na to, że kierowca siedzący za kierownicą może być nietrzeźwy.

- „Policjanci próbowali zatrzymać go do kontroli drogowej, ten mimo wydawanych przez policjantów poleceń, zaczął uciekać. Nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe nakazujące zatrzymanie się. Policjanci ruszyli za kierowcą i po krótkiej chwili zatrzymali go.  Podczas interwencji i sprawdzania danych kierowcy w systemie okazało się, że siedzący za kierownicą 31- letni mieszkaniec powiatu jest poszukiwany przez brzeski sąd. Na dodatek w kontrolowanym samochodzie funkcjonariusze znaleźli amfetaminę. 31-latkowi została pobrana krew do badań celem potwierdzenia lub wykluczenia kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających” - informuje st. asp. Karolina Gastoł – Zawicka, oficer prasowy KPP w Sztumie.

Teraz mężczyzna trafi do zakładu karnego, gdzie będzie odbywał orzeczoną karę pozbawiania wolności. Sąd zadecyduje, czy pobyt za kratkami się przedłuży. 

Policjanci wciąż zatrzymują nietrzeźwych kierowców, dlatego też przypominają o konsekwencjach karnych związanych z jazdą pod wpływem alkoholu, czy też narkotyków. Jazda w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 2 oraz środkiem karnym w postaci zakazu prowadzenia pojazdów na czas nie krótszy niż 3 lata. Za spowodowanie wypadku po pijanemu grozi nawet do 12 lat. Jeśli zaś w wypadku są ofiary śmiertelne lub ktoś doznał trwałego kalectwa, kodeks karny przewiduje możliwość dożywotniej utraty prawa jazdy oraz karę więzienia do 15 lat. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej mężczyźnie również grożą konsekwencje, nawet do 5 lat pozbawienia wolności.