Jak się można w ostatnim czasie przekonać, jazda po wypiciu alkoholu lub zażyciu narkotyków nie dotyczy wyłącznie kierowców samochodów. Okazuje się bowiem, że coraz częściej „po kielichu” decydujemy się na jazdę rowerem lub co gorsza, hulajnogą elektryczną.

Jakie sankcje obejmują nietrzeźwego rowerzystę czy osobę poruszającą się hulajnogą elektryczną? Czy za ten czyn grozi im wyłącznie mandat czy jednak np. zabierane jest im prawo jazdy? A co ze sprzętem? Jest rekwirowany? Jak prawidłowo powinni poruszać się po drogach rowerzyści oraz ci, którzy korzystają z elektrycznej hulajnogi?  

Z tymi pytaniami zwróciliśmy się do Komendy Powiatowej Policji w Malborku.

Kara grzywny lub areszt.

W odpowiedzi podkom. Katarzyna Marczyk z Wydziału Prewencji KPP Malbork poinformowała, że od 20 maja br. w Ustawie Prawo o Ruchu Drogowym zostały zdefiniowane nowe rodzaje pojazdów: hulajnogi elektryczne i urządzenia transportu osobistego tzw. „UTO” np. deskorolka elektryczna. Z hulajnogi elektrycznej mogą korzystać osoby w wieku 10-18 lat posiadające kartę rowerową lub prawo jazdy kat. AM,A1,B1,T oraz osoby dorosłe powyżej 18 lat. 

- „Dziecko do 10 lat może jeździć hulajnogą w strefie zamieszkania, pod opieką osoby dorosłej. Jadąc hulajnogą  należy korzystać z drogi dla rowerów, pasa ruchu dla rowerów. W przypadku ich braku korzystamy z jezdni, ale tylko wtedy gdy ruch na niej jest ograniczony do 30km/h. Przy większej prędkości korzystamy z chodnika lub drogi dla pieszych, oczywiście ustępując pierwszeństwa pieszym. Jadąc po chodniku należy jechać z prędkością zbliżoną do prędkości pieszych, maksymalnie do 20 km/h” – informuje podkom. Katarzyna Marczyk. – „Kierowanie hulajnogą w stanie nietrzeźwości  lub w stanie po użyciu środka działającego podobnie do alkoholu jest zabronione. Odpowiedzialność karna jest taka sama jak za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości. Za to wykroczenie grozi kara aresztu albo grzywny. Jeżeli osoba kierująca hulajnogą jest nietrzeźwa policjant przekazuje pojazd osobie trzeźwej, a gdy nie ma takiej możliwości zabezpiecza hulajnogę”. 

Podkom. Marczyk podkreśla, że jazda deskorolką elektryczną  możliwa jest tylko po drodze dla rowerów, chodniku lub drodze dla pieszych, gdy brakuje wydzielonej drogi dla rowerów. Niedopuszczalne jest korzystanie z jezdni.

- „Prędkość również powinna być zbliżona do prędkości pieszych, max 20 km/h . Zakazana jest jazda w stanie nietrzeźwości lub pod działaniem innego środka podobnego do alkoholu. Kierujący ponosi taką samą odpowiedzialność karną jak nietrzeźwy kierowca hulajnogi elektrycznej lub rowerzysta” - informuje. – „W Ustawie Prawo o ruchu drogowym zdefiniowano jeszcze urządzenie wspomagające ruch, są to np. rolki, wrotki, hulajnoga tradycyjna. Do korzystania z tego typu urządzeń nie są wymagane uprawnienia. Przepisy dopuszczają jazdę chodnikiem, drogą dla pieszych i drogą dla rowerów. A kierując w stanie po użyciu alkoholu lub środka o podobnym działaniu grozi nam kara grzywny albo kara nagany”.

Polisa OC nie pomoże.

Artykuł 115 § 16 kodeksu karnego definiuje stan nietrzeźwości. Zgodnie z tym przepisem stan nietrzeźwości zachodzi, gdy zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość lub zawartość alkoholu w 1 dm sześciennym wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość.

Prawo karne wyróżnia również stan „wskazujący na spożycie alkoholu”, w którym zawartość alkoholu we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila lub obecność alkoholu wynosi od 0,1 mg do 0,25 mg w 1 dm sześciennym wydychanego powietrza.

Poruszając się rowerem na drogach publicznych w stanie nietrzeźwości, rowerzysta nie popełnia przestępstwa. Jest to wykroczenie zagrożone grzywną od 50 zł do max 5 tys. zł lub karze aresztu max 30 dni. Zakaz jazdy na rowerze może dostać, ale nie musi. Sprawa również nie musi trafić do sądu, tylko skończyć się mandatem.

W stanie „wskazującym na spożycie alkoholu” rowerzysta popełnia wykroczenie, jednak zagrożone grzywną bez określenia dolnej wartości - teoretycznie od 20 zł do 5 tys. zł lub aresztem do 14 dni.  Dodatkowo sąd może, ale nie musi, orzec w przypadku rowerzysty zakaz prowadzenia pojazdów, ale nie dotyczy to pojazdów mechanicznych – czyli można co najwyżej dostać zakaz jazdy na rowerze.