Turniej zaczyna się już prawie za tydzień. Na jakim etapie są przygotowania?
Turniej się zaczyna się prawie za tydzień, ale już w środę infrastruktura zacznie być przygotowywana. Kwestie organizacyjne tak naprawdę są już na ostatniej prostej, już najwyższy czas. Wszystko idzie zgodnie z planem, tak jak sobie to założyliśmy. Też już nie możemy się doczekać i chcielibyśmy, żeby ten czas oczekiwania jak najszybciej minął.
Na Waszej stronie facebookowej można było wyczytać, że idea zorganizowania zawodów zaczęła się już tworzyć w sierpniu zeszłego roku. Jak konkretnie doszło do powstania tego pomysłu?
Pomysł pojawił się już nawet w lipcu, bo było to podczas Oblężenia Malborka. Nie ukrywam, że Oblężenie też było czynnikiem, który pokazał nam, że można robić bardzo dobre imprezy na zamku. My też wcześniej, przez trzy czy cztery lata, organizowaliśmy Puchar Polski w Zbąszyniu, także już jakieś doświadczenie w tworzeniu dużych imprez mieliśmy. Wiadomo jednak, że ranga Pucharu Świata jest o wiele wyższa. Tak naprawdę idea World Tour narodziła się jak większość rzeczy na tym świecie, czyli przypadkiem. Przechodząc obok zamku, zobaczyliśmy teren fosy południowej, bo początkowo to tam miał być zorganizowany turniej, i pomyśleliśmy, że byłaby to idealna lokalizacja. Później oczywiście trwał szereg rozmów z władzami lokalnymi, z dyrektorem zamku. Na szczęście wszyscy od samego początku byli bardzo pozytywnie nastawieni do tego pomysłu. Potem zostały tylko kwestie organizacyjne, no i tak jakoś minął ten rok, dosyć szybko. Jak wspomniałem, jesteśmy już na ostatniej prostej, mam nadzieję, że ta impreza będzie na tyle dobrze zorganizowana, że chęć organizacji tego w kolejnych latach zostanie podtrzymana i turniej będzie się rozwijał w dobrą stronę.
Czy fakt, że turniej zostanie zorganizowany w Twoim rodzinnym mieście, ma dla Ciebie szczególne znaczenie?
Oczywiście, mieszkałem tu przez 19 lat swojego życia, tutaj się urodziłem, wychowałem. Malbork jest mi bardzo bliski, tak samo jak zamek. Zależy mi na tym, żeby ta lokalna społeczność i środowisko się rozwijały, zarówno pod względem sportowym, jak i kulturowym. Wierzymy, że ta impreza będzie też miała duże odbicie na naszej lokalnej gospodarce. Oczywiście nie tylko ja organizuję ten turniej, tylko cały zastęp ludzi. Bardzo dużo osób nad tym pracuje, w tym także tych lokalnych. Organizacja zawodów w Malborku ma więc bardzo duże znaczenie i liczymy, że World Tour na stałe zagości w naszym mieście.
Zakładam, że Twoja przygoda z siatkówką też ma genezę w Malborku. Kiedy ona się zaczęła?
Moja przygoda z siatkówką zaczęła się w podstawówce, dokładniej w Szkole Podstawowej nr 8. Najpierw u trenera Śwista, potem u trenera Stopowa w Gimnazjum nr 3. Te lata spędzone z kolegami z Juranda Malbork wspominam z bardzo dużym sentymentem, z uśmiechem na twarzy. To wszystko ukierunkowało całą moją przyszłość, bo wszystkim ludziom związanym ze sportem, szczególnie darzącym taką miłością konkretną dyscyplinę, trudno potem odejść w jakimś innym kierunku. Bez całej tej przeszłości idea takiego turnieju w Malborku na pewno by się nie narodziła. Przy organizacji tych zawodów zaangażowane są i Jurand, i Orzeł Malbork, z trenerami Stopowem, Świstem i Żołędziewskim. Fajnie, że całe środowisko pracuje na ten turniej.
W naszym mieście było ostatnio dosyć głośno o siatkówce, głównie za sprawą sytuacji dziewczyn z Golden Orzeł Malbork. Jakie jest Twoje zdanie na temat zdarzeń, które działy się w ostatnich tygodniach?
Oczywiście śledziłem te zdarzenia, bo jest to temat bliski mojemu sercu. Nie jestem jednak w środku tego wszystkiego, więc nie chciałbym komentować tego, co się wydarzyło. Fakty są takie, że współpracujemy z Orłem i jest szansa, że dziewczyny z drużyny będą prowadzić różne warsztaty siatkówki plażowej na naszym turnieju, więc też jest to jakaś okazja do wypromowania klubu. Mam nadzieję, że klub z takimi tradycjami nadal w Malborku będzie. W końcu wyszło z niego bardzo dużo utalentowanych dziewczyn, które teraz nawet ocierają się o seniorską kadrę Polski.
Dziewięćset. Tyle miejsc zostało zarezerwowanych dla kibiców podczas turnieju, wszystkie wejściówki będą darmowe. Jak to dokładnie będzie wyglądać, kto pierwszy, ten lepszy?
Standardem przy rozgrywaniu tego typu turniejów jest pięćset miejsc. My zdecydowaliśmy się na dziewięćset, tak żeby zaktywizować jeszcze trybuny na Wałach Von Plauena. Boisko będzie z każdej strony otoczone trybunami, więc liczymy na bardzo fajną atmosferę. Myślę, że jest to taka ilość, która na spokojnie pozwoli te zmagania oglądać. Oprócz miejsc siedzących mamy też przewidziane miejsca stojące w bardzo atrakcyjnej odległości od boiska.
Zapowiadaliście, że kibice na pewno nie będą się nudzić w przerwach pomiędzy meczami. Jakie atrakcje będą przygotowane dla kibiców poza samymi rozgrywkami sportowymi?
Pracujemy nad tym, żeby kibice mieli co robić wieczorami, jak i w ciągu dnia. Współpracujemy z Crowd Supporters, którzy w Polsce są mistrzami prowadzenia imprez sportowych. Obsługują skoki narciarskie w Zakopanem, pracowali nawet przy Igrzyskach Olimpijskich w Soczi. Wystarczy wejść na ich kanał na YouTube, żeby zobaczyć, co oni wyprawiają, aż ciarki po plecach przechodzą, gdy się ogląda ich interakcję z publicznością. Oprócz tego szykujemy szereg warsztatów siatkarskich czy też takich typowo sportowych. Będą także rozgrywki w gry karciane, także myślę, że wszyscy kibice, którzy przyjdą i zostaną do późnych godzin wieczornych, nie będą się nudzić.
Wypisałem sobie kraje, których reprezentanci przyjadą do Malborka. No i trochę ich jest, dokładnie naliczyłem osiemnaście reprezentacji. Jaki jest poziom tych zawodników, których ujrzymy na początku sierpnia?
Od kilku lat turniej Pucharu Świata, czyli cyklu World Tour, Międzynarodowa Federacja zdecydowała się podzielić na pięć poziomów, które zależne są od puli finansowej. Im większa liczba gwiazdek, tym większa ranga turnieju, ale oczywiście to się wiąże z pulą. W tych turniejach pięciogwiazdkowych, których w tym roku są bodajże dwa czy trzy na całym świecie, pule wynoszą sześćset tysięcy euro na płeć, więc są to już ogromne pieniądze. Nasz turniej będzie turniejem jednogwiazdkowym, ponieważ zdecydowaliśmy się na początek zorganizować taką imprezę. Jak już mówiłem, są plany rozwojowe. Wszyscy zawodnicy, którzy tutaj przyjadą, są reprezentantami swoich krajów. Jak wynika z listy zawodników, będą siatkarze z Azji, Brazylii, całej Europy. Wydaje mi się, że największą gwiazdą naszego turnieju będzie Mariusz Prudel, czyli olimpijczyk z Londynu i Rio de Janeiro. Ostatnio zanotował też bardzo dobry występ w turnieju World Tour w Warszawie. Myślę, że kibice będą mieli kogo wspierać, przede wszystkim z polskich par, bo to też jest ważne dla nas, żeby te polskie pary grały jak najdłużej. Pojawią się także kraje egzotyczne, więc na nudę nikt nie będzie narzekał.
Spodziewacie się też kibiców z tych egzotycznych krajów?
Miejmy nadzieję. Robimy wszystko, żeby poprzez zawodników promować ten turniej także w innych krajach. Sezon turystyczny w Malborku trwa w najlepsze i siłą rzeczy myślę, że to też przyciągnie kibiców z danych krajów.
Czy musieliście zapraszać tych zawodników, czy to oni sami się zgłaszali?
Zapisy na ten turniej odbywały się przez Międzynarodową Federację Piłki Siatkowej, więc my tak naprawdę do zgłoszeń zawodników nie przykładaliśmy ręki, oni sami się zgłaszali. Polskich zawodników zgłaszał akurat Polski Związek Piłki Siatkowej. My otrzymaliśmy listę siatkarzy, którzy chcą grać na naszym turnieju, którzy przyjadą i za dwa tygodnie pojawią się w Malborku.
Dlaczego jednak Wały Von Plauena? Jak wspominałeś, początkowo turniej miał odbyć się w fosie.
Tak, miała być fosa, ale im dłużej pracujemy nad logistyką i organizacją turnieju na Wałach Von Plauena, utwierdzamy się w tym, że to też jest genialne miejsce do rozegrania tego typu zawodów. Sceneria jest przepiękna, możemy też powiększyć trybuny do dziewięciuset miejsc, co również jest bardzo ważne. Wydaje nam się, że jest to dobra decyzja. Jeżeli ten turniej będzie się dalej rozwijał, to oczywiście będzie potrzebne więcej miejsca, więc miejmy nadzieję, że w przyszłości nie tylko Wały będą zagospodarowane.
Czy istnieje ewentualność, że w przyszłości będzie podział na płeć?
Oczywiście jest to naturalna ścieżka rozwoju. Mam nadzieję, że w następnym roku najlepsze zawodniczki także przyjadą do Malborka, jest to też jeden ze sposobów na podwyższanie rangi turnieju. Pole rozwoju na takim terenie jest wręcz nieograniczone, dlatego że też jesteśmy w stałym kontakcie i z Europejską Federacją Piłki Siatkowej, i z Międzynarodową Federacją Piłki Siatkowej. Wszyscy bardzo pochlebnie się wypowiadają o tej scenerii, mimo że jeszcze jej nie widzieli. Właśnie dlatego myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ten turniej rozwijać.
Czy na turnieju pojawią się przedstawiciele Federacji?
Tak, przyjeżdża do nas pani delegat techniczna z Serbii, która będzie z ramienia Europejskiej Federacji. Przyjeżdżają też oczywiście przedstawiciele PZPS, więc wszyscy eksperci się tutaj zjadą i liczę, że będą nam doradzać, tak żeby dostarczyć jak najlepszą imprezę dla kibiców.
Jak przez te cztery dni turniej będzie przebiegał? Jakim systemem będzie rozgrywany?
Turniej potrwa od czwartku do niedzieli, z tym że w czwartek zostaną rozegrane kwalifikacje, turniej główny zostanie rozegrany od piątku do niedzieli. Kwalifikacje są grane systemem pucharowym, a turniej główny będzie rozgrywany systemem, który przyjęła sobie Międzynarodowa Federacja. Może on się wydawać nieco skomplikowany. W piątek i sobotę mecze będą trwały od samego rana, a ostatni zostanie rozegrany około godziny 19:00. W niedzielę zostaną rozegrane cztery mecze, czyli półfinały, mecz o trzecie miejsce i finał. Ceremonię zakończenia przewidujemy w okolicach godziny 17:00.
Istnieje ewentualność, że nie dopiszą warunki pogodowe. Co wtedy? Jak to się wtedy odbywa w przypadku turnieju siatkówki plażowej?
Pogoda jest już zamówiona, także na szczęście u nas takiej sytuacji nie będzie. W regulaminach wygląda to tak, że mecz musi zostać przerwany, kiedy słychać burzę. Wszelkie wcześniejsze przerwania meczów są zależne od decyzji pani delegat technicznej, więc tak naprawdę to ona będzie decydowała. No ale miejmy nadzieję, że takiej sytuacji nie będzie, bo wiadomo, że wtedy zepsuty jest cały odbiór dla kibiców. O wiele przyjemniej się kibicuje przy słońcu i 25 stopniach niż przy deszczu i gradzie, dlatego nie bierzemy takiej opcji pod uwagę.
Czy planowana jest transmisja internetowa zawodów?
Tak, transmisja internetowa będzie przeprowadzona na naszym kanale na YouTube, a także na naszych mediach społecznościowych. Oprócz tego będzie też przygotowana transmisja przez partnera Europejskiej Federacji Piłki Siatkowej, EuroVolley TV. Transmisje meczów Polaków i finałów będą z komentarzem naszych zaufanych ludzi i specjalistów. Jeżeli ktoś nie będzie mógł dotrzeć na stadion, to też w bardzo fajnej formie będzie mógł zobaczyć, co się tam dzieje.
Co będzie dla Ciebie sukcesem?
Może to zabrzmieć trochę jak frazes, ale ta impreza jest przygotowywana dla kibiców. Mam nadzieję, że kibice bardzo tłumnie na ten turniej przybędą i będą się jak najlepiej bawić. Staramy się, żeby tych atrakcji było jak najwięcej. Dla nas sukcesem będzie to, że Malbork dostanie kolejne świetne wydarzenie po Oblężeniu, Magic Malbork i innych imprezach, które się u nas w mieście dzieją.
Jeśli chcecie być na bieżąco z World Tour Malbork, konieczne zajrzyjcie na facebookowe wydarzenie imprezy - TUTAJ.
Brawo Bartek.